W
dniach 14 i 15 grudnia br. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej
Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą oraz oficjalną delegacją
przebywali w stolicy Ukrainy. Mimo że Ukraina jest bliskim sąsiadem
Polski, a kontakty polsko-ukraińskie rozwijają się od kilkudziesięciu
lat, na pierwszych stronach gazet wydawanych w Polsce, próżno było szukać
wiadomości o tej wizycie (nie jest tajemnicą, że wiele
mediów ma, delikatnie mówiąc, niechęć do obozu
Prawa i Sprawiedliwości, z którego wywodzi się Prezydent).
Relacje telewizyjne były bardzo skąpe i ograniczały się do kilkunastu
sekund (przy czym w tzw. „mediach prywatnych” nie
była to relacja nr 1). Ze zdumieniem oglądałam w telewizji zdjęcia,
„pożyczone” od ukraińskiej Espresso TV…
Gdyby nie strona oficjalna www.prezydent pl oraz informacje na kilku
prawicowych portalach informacyjnych, polski Czytelnik i widz niewiele
by o tej wizycie wiedział.
Jest faktem, że parlament
ukraiński, gloryfikując OUN-UPA, porządnie namieszał w relacjach
polsko-ukraińskich i wcale ich nie poprawił (co jest dobrze rozumiane
zarówno w Polsce, jak też na Ukrainie). Jednak ani to
zamieszanie, ani aktualnie trwająca „wojna” o
Trybunał Konstytucyjny nie zwalniają polskiego dziennikarstwa od
obowiązku rzetelnego informowania o wizycie głowy państwa polskiego w
tak ważnym kraju, jakim jest Ukraina. Jakiś czas temu Prezydent Ukrainy
Petro Poroszenko był na Litwie. Ukazujący się tam dziennik
„Kurier Wileński” umieścił dłuższą relację oraz
wywiady z Polakami z Kijowa. Wnioski nasuwają się same…
Prezydent Andrzej Duda, który w poniedziałek, 14 grudnia,
wieczorem przybył na Ukrainę, złożył wieńce na Polskim Cmentarzu
Wojennym w podkijowskiej Bykowni. Spoczywa tam prawie 3,5 tys. polskich
ofiar zbrodni katyńskiej.
We wtorek prezydent Andrzej Duda spotkał się z Prezydentem Ukrainy
Petro Poroszenką. Po ceremonii oficjalnego powitania polskiej Pary
Prezydenckiej na placu przed gmachem Administracji Prezydenta Ukrainy
odbyła się rozmowa w „cztery oczy” Andrzeja Dudy i
Petro Poroszenki, a następnie rozmowy delegacji pod przewodnictwem obu
prezydentów.
We wtorek polski prezydent złożył wieniec na Grobie Nieznanego
Żołnierza. Następnie Para Prezydencka złożyła symboliczny koszyk z
kłosów pod Pomnikiem Ofiar Wielkiego Głodu 1932-1933, po
czym udała się na zwiedzanie Muzeum Ofiar Wielkiego Głodu.
We wtorek, 15 grudnia, Prezydent Andrzej Duda spotkał się także z
Premierem Rządu Ukrainy, Arsenijem Jaceniukiem.
W Kijowie prezydent Andrzej Duda spotkał się także z Przewodniczącym
Rady Najwyższej Ukrainy Wołodymyrem Grojsmanem. Następnie Para
Prezydencka złożyła wiązanki kwiatów pod Krzyżem
„Bohaterów Niebiańskiej Sotni”, a w
ambasadzie RP prezydent spotkał ze studentami i młodymi
intelektualistami.
Na zakończenie dwudniowej, oficjalnej wizyty na Ukrainie, prezydent RP
Andrzej Duda spotkał się z mieszkającymi na Ukrainie Polakami,
którym podziękował za pielęgnowanie tradycji narodowych i
obiecał wsparcie dla prowadzonych przez nich instytucji.
- Jestem wzruszony, gdyż spotkać się z Polakami, którzy żyją
na Ukrainie i których rodziny przetrwały trudną
próbę czasu, którzy mimo prześladowań zachowali
polskość, język i tradycje, to dla prezydenta Rzeczpospolitej wielki
honor i wzruszenie. Dziękuję wam za tę obecność - oświadczył prezydent
Duda na spotkaniu, na które przybyło około pół
tysiąca osób z różnych regionów
Ukrainy.
Andrzej Duda przypomniał, że ‒ według oficjalnych danych ‒ na Ukrainie
mieszka ponad 144 tysiące osób narodowości polskiej. Ocenił,
że przez wiele lat ludzie ci żyli w odczuciu oddalenia od swej Ojczyzny.
- Wiem, że mieliście to poczucie, że Polska jak gdyby o was zapomniała.
Chciałbym bardzo, aby to się zmieniło. Jest bardzo wielu ludzi
zasłużonych dla Polaków i dla Polski tu, na Ukrainie, oraz w
Polsce, którzy przez lata starali się państwu
pomóc, wspierać wasze inicjatywy i działać. Nie zawsze się
to udawało i nie zawsze władze państwowe temu sprzyjały. Wierzę, że
nadchodzi taki czas, w którym ta sytuacja się zmieni -
powiedział.
Prezydent zwrócił też uwagę na relacje między Polską i
Ukrainą w świetle konfliktów h, do których
dochodziło w przeszłości. Podkreślił, że pytania dotyczące
czasów minionych wymagają szczerej rozmowy.
- Tylko prawda o wspólnej historii, ale także o rzeczach,
które są trudne, czy wręcz straszne w naszej wzajemnej
historii, może się stać podstawą dobrych relacji. I na prawdzie te
dobre relacje muszą być budowane, chociażby byłaby to prawda nawet
najtrudniejsza - oświadczył.
Andrzej Duda zadeklarował, że Polska przyczyni się do wzmocnienia
instytucji jej mniejszości na Ukrainie, by odczuły one, że ojczyzna ją
wspiera. - Dla mnie jest to element silnej Polski - powiedział.
- Jeżeli Polak, przebywający za granicą, czuje, że jego Ojczyzna stoi
za nim murem, wtedy szanuje swoją Ojczyznę. Nie tylko dlatego, że ona
jest, że jest do niej przywiązany, ale także dlatego, że wie, iż może
na niej polegać, – powiedział prezydent.
- Bardzo chciałbym podziękować za wszystko, co do tej pory dla Polski
zrobiliście, chciałem złożyć głęboki ukłon i wyrazy szacunku waszym
rodzicom, którzy przechowali polskość często przez wiele lat
w bardzo trudnych warunkach. To ogromne dzieło, którego nie
sposób ocenić, często było realizowane z narażeniem życia i
wielu ludzi za to zginęło - oświadczył prezydent RP.
Prezydent złożył Polakom z Ukrainy najserdeczniejsze życzenia
świąteczne i noworoczne, a następnie przełamał się z nimi opłatkiem.
- Życzę, żebyście byli dumni ze swojej Ojczyzny i z tych ludzi,
którzy nią dzisiaj rządzą. Chciałbym przyczynić się do
zbudowania takiej Polski, do której każdy będzie
mógł wrócić, a ten, kto będzie tego potrzebował,
będzie mógł otrzymać od państwa stosowną w tym zakresie
pomoc, - powiedział prezydent Andrzej Duda.
Wierzymy, że ta wizyta
będzie dobrym wstępem do kolejnych, że kontakty polsko-ukraińskie będą
się rozwijały. Ufamy też, że oprócz spraw trudnych i
bolesnych będą też rzeczy piękne. Po kilku dniach od wizyty Prezydenta
Andrzeja Dudy, na Cmentarz Orląt Lwowskich wróciły lwy (bez
wcześniejszych napisów „Zawsze wierny” i
„Tobie, Polsko”, ale jednak). Wierzę, że to nie był
przypadek.
Przygotowała Irena
Kulesza (Duszyczka Irenka)
Źródło: portal
www.prezydent.pl
Materiał zdjęciowy,
autorstwa Pana Andrzeja Hrechorowicza, został udostępniony dzięki
uprzejmości Pana Rafała Dzięciołowskiego, członka Rady Fundacji
„Wolność i Demokracja”. Dziękujemy!