Rozważania
Duszyczki Irenki na Dzień Zaduszny - O współczesnych Bohaterach Ukrainy
- 2 listopada 2014 :-)
O współczesnych
Bohaterach
Ukrainy
Słodko
i zaszczytnie jest umierać za ojczyznę
Horacy
Drodzy
Czytelnicy!
Rok temu nikt z nas
nawet nie mógł
przypuszczać, jaki los zgotuje moim Rodakom – mieszkańcom Ukrainy -
Wiktor
Janukowycz, poprzedni prezydent. Rok temu nie wiedzieliśmy jeszcze, że
za parę
miesięcy na głównym placu Kijowa – Majdanie Niepodległości – nastąpi
krwawy
mord, w wyniku którego sto osób poniesie śmierć. Tych Bohaterów Majdanu
nazywają teraz „Niebiańską Sotnią”… W tradycji prawosławnej i
greckokatolickiej
nie wspomina się zmarłych 2 listopada, jednak tego dnia będziemy o tych
Bohaterach szczególnie pamiętać.
Będziemy pamiętać
także o tych, którzy
giną w walce z rosyjskimi najemnikami w obwodach donieckim i ługańskim.
Liczba
tych Bohaterów dawno przekroczyła setkę… Czytam w mediach ukraińskich,
z jakimi
honorami są chowani żołnierze i oficerowie, walczący o niepodległość
Ukrainy –
nawet rosyjscy (!) dziennikarze mediów niezależnych i blogerzy są tym
poruszeni.
Nie znam nikogo
osobiście; wiem, że są
to ludzie młodzi i w średnim wieku, najczęściej tacy, którzy już byli w
wojsku,
ale również ochotnicy. Dla Ukrainy, dla cywilizowanego świata są
Bohaterami i
patriotami, dla większości Rosjan zaś – „faszystami”, „ukrami”,
„ukropami” (od
nazwy kraju – Ukraina) czy „prawosekami” (od nazwy ugrupowania
politycznego
„Prawy Sektor”). Paradoksalne jest to, że „faszystami” są obrońcy
Ukrainy, nie
najeźdźcy… Bohaterów, którzy nie chcą, by Ukraina została rozdarta
przez Rosję
na kawałki, nazywa się też bez zastanowienia „banderowcami”,
przypinając im
łatkę „pogrobowców” OUN-UPA. Jestem pewna, że wielu współczesnych
Bohaterów
Ukrainy nie czytało życiorysu Bandery, a o OUN-UPA wiedzą jedynie z
lekcji
historii. Smutne jest to, że te „łatki” przypina się również w Polsce…
W lutym tego roku,
oglądając w telewizji
migawki z pacyfikacji Majdanu, długo nie mogłam sobie uzmysłowić, że
nie jest
to film dokumentalny, że to się dzieje naprawdę. Mając dostęp do mediów
ukraińskich w trybie online, mogłam potem obserwować niekończące się
tłumy żałobników
ze zniczami w dłoniach, słuchać pieśni, poświęconych poległym, widzieć
flagi,
przepasane kirem… Duże wrażenie robiły portrety Niebiańskiej Sotni –
najczęściej osób całkiem młodych. Przeważnie byli to studenci… Nie
zdążyli wcielić
w życie swoich najskrytszych marzeń. Przyszli na Majdan z myślą o tym,
by
Ukraina przestała być państwem, w którym jej obywateli ma się za nic, w
którym
się nimi poniewiera, gdzie kwitnie łapówkarstwo, a najważniejsze są
pieniądze i
układy – nie człowiek. Nie strzelali do milicjantów i „Berkutu”, nie
chcieli
ginąć…
Gdy Majdan
doprowadził do obalenia
Janukowycza i jego ucieczki, walka się wcale nie zakończyła. Stracono
Krym, a
potem się zaczął trwający do dziś konflikt na Donbasie. Giną tam
żołnierze, ale
też osoby cywilne, które się akurat znalazły w ostrzeliwanym miejscu
lub
obiekcie. Ci, którzy zginęli, kochali Ukrainę wcale mnie mniej, niż
stojący na
Majdanie… Ciężko jest pisać o Nich wszystkich w czasie przeszłym…
Gdy 2 listopada
zapalimy znicze Bliskim
Zmarłym, pomyślmy o Tych, którzy odeszli do Pana tylko dlatego, że
pragnęli
sprawiedliwości, wolności, demokracji, lepszego państwa. Teraz Ukraina
zaczyna
powoli się zmieniać. Właśnie się odbyły wybory nowego prezydenta i
przedterminowe wybory parlamentarne. Prezydent Petro Poroszenko i nowi
deputowani do Rady Najwyższej nie mogą spać spokojnie – trwa wojna.
Obywatele
Ukrainy chcą, żeby rządzący nie zapomnieli, jaką cenę Bohaterowie
zapłacili za
to, by kraj był inny, lepszy…
Proszę więc o
modlitwę za wszystkich
współczesnych Bohaterów Ukrainy – niezależnie od Ich wyznania,
narodowości,
wieku, statusu społecznego… Prośmy Boga, by dał Im zbawienie – ginąc od
kul i
bomb, nie zdążyli przystąpić do Sakramentów. Niech Ich ofiara nie
będzie
daremna. Niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen.
Duszyczka
Irenka
Gdy
oczekujesz pomocy lub sam(a) chcesz innym pomagać. Albo
chciał(a)byś porozmawiać o czymś ważnym lub choćby tylko o
wczorajszym podwieczorku :-) Dla wszystkich, w każdym wieku
- od 0 do 201 lat ;-)
