Przyszło mi na myśl,żeby założyć temat Moje spotkania z Janem Pawłem II.
Ja byłam na spotkaniu z Ojcem św.Janem Pawłem II na lotnisku Lublinku w Łodzi,nie mam żadnej fotografii z tego okresu..może jeszcze znajdę.
Pamiętam,że papież przejeżdżał koło mnie zaledwie trzy metry i ogarniał swoim wzrokiem wszystkich ludzi,czuło się to...
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?wid=903182
Moje spotkania z Janem Pawłem II.
Moderatorzy: duszek_koordynator, tesia, Moderatorzy
- tesia
- Moderator
- Posty: 2063
- Rejestracja: poniedziałek, 6 sierpnia 2007, 09:10
- Lokalizacja: Mazowsze
Moje spotkania z Janem Pawłem II.
JEZUS żyje!!!
ALLELUJA.
ALLELUJA.
- angelo61
- Moderator wspomagający
- Posty: 369
- Rejestracja: niedziela, 3 lutego 2008, 15:12
Re: Moje spotkania z Janem Pawłem II.
Dziękuję Tesiu za podjęcie tematu!
Opiszę moje spotkania z Ojcem Św.Janem Pawłem II-ale dziś tylko to pierwsze-gdyż chciałem i pisałem o wszystkich -ale gdzieś mi je chochlik "ukradł" ((((((( po naciśnięciu "wyślij"-zostało puste miejsce! ((
A więc moje spotkania z Papieżem nastąpiły (duchowo) już w dniu Jego wyboru na Stolicę Piotrową w dniu 16 października 1978r !!
A moje pierwsze spotkanie z Następcą Św.Piotra i Namiestnikiem Jezusa Chrystusa tu na ziemi Janem Pawłem II-nastąpiło na Wałach Jasnogórskich w Częstochowie 18 czerwca 1983 r.-podczas niezapomianego spotkania z młodzieżą w cudowny wieczór!Jeszcze dziś -brzmią w mi uszach słowa Papieża -"moi młodzi przyjaciele!-wymagajcie od siebie !nawet jakby tego od was inni nie wymagali!-bo być uczniem Chrystusa to iść "pod prąd" i w"wymagać" od siebie jakby inni nie wymagali tego od Ciebie!-ale Ty mój młody Przyjacielu -jesteś (mój chłopcu,dziewczyno)świadectwem wobec świata!.I te słowa Ojca Św.-podczas apelu Jasnogórskiego -słowa dziękczynienia za ocalenie życia w zamachu -na placu św.Piotra w Rzymie.Niezapomniane przeżycia!-mimo ogromnego ścisku i ciasnoty -wraz z Moją Siostrzyczką Celinką -która była ze mną -mamy do dziś w swej pamięci!( c.d.n) )
Opiszę moje spotkania z Ojcem Św.Janem Pawłem II-ale dziś tylko to pierwsze-gdyż chciałem i pisałem o wszystkich -ale gdzieś mi je chochlik "ukradł" ((((((( po naciśnięciu "wyślij"-zostało puste miejsce! ((
A więc moje spotkania z Papieżem nastąpiły (duchowo) już w dniu Jego wyboru na Stolicę Piotrową w dniu 16 października 1978r !!
A moje pierwsze spotkanie z Następcą Św.Piotra i Namiestnikiem Jezusa Chrystusa tu na ziemi Janem Pawłem II-nastąpiło na Wałach Jasnogórskich w Częstochowie 18 czerwca 1983 r.-podczas niezapomianego spotkania z młodzieżą w cudowny wieczór!Jeszcze dziś -brzmią w mi uszach słowa Papieża -"moi młodzi przyjaciele!-wymagajcie od siebie !nawet jakby tego od was inni nie wymagali!-bo być uczniem Chrystusa to iść "pod prąd" i w"wymagać" od siebie jakby inni nie wymagali tego od Ciebie!-ale Ty mój młody Przyjacielu -jesteś (mój chłopcu,dziewczyno)świadectwem wobec świata!.I te słowa Ojca Św.-podczas apelu Jasnogórskiego -słowa dziękczynienia za ocalenie życia w zamachu -na placu św.Piotra w Rzymie.Niezapomniane przeżycia!-mimo ogromnego ścisku i ciasnoty -wraz z Moją Siostrzyczką Celinką -która była ze mną -mamy do dziś w swej pamięci!( c.d.n) )
- angelo61
- Moderator wspomagający
- Posty: 369
- Rejestracja: niedziela, 3 lutego 2008, 15:12
Re: Moje spotkania z Janem Pawłem II.
Moje drugie spotkanie z Ojcem św.Janem Pawłem II-nastąpiło na Górze św.Anny -kilka dni po pierwszym na Jasnej Górze!
Góra św.Anny -wtedy jeszcze należała do naszej ,mojej diecezji opolskiej!(dziś moja parafia należy do diecezji gliwickiej)-leży około 50 km od mej parafii i już od samego rana były specjalne pociągi -które dowoziły pielgrzymów do Zdzieszowic -a później na piechotę szło się na spotkanie z Papieżem na Górę św.Anny!(ok 7-8 km)-na niezapomiane Nieszpory z Ojcem św.!-Upał był niemiłosierny -ale pod wieczór gdy nadlatywały helikoptery z Wrocławia -skąd przylatywał do nas na nieszpory Ojciec św. cały plac zgromadzonych pielgrzymów wiwatował na cześć Dostojnego Gościa(było wtedy ponad milion osób)-i zapominał o skwarze i niedogodnościach!Zapamiętałem min. te słowa Ojca św"aby kultywować -wielopokoleniowe współistnienie -wśród naszych Rodzin!! gdzie każdy ma swoje miejsce i zadanie do spełnienia !!(dziadek,babcia,syn ,córka wnuk ,wnuczka)-wszyscy razem połączeni miłością i troską jeden o drugiego!!
Góra św.Anny -wtedy jeszcze należała do naszej ,mojej diecezji opolskiej!(dziś moja parafia należy do diecezji gliwickiej)-leży około 50 km od mej parafii i już od samego rana były specjalne pociągi -które dowoziły pielgrzymów do Zdzieszowic -a później na piechotę szło się na spotkanie z Papieżem na Górę św.Anny!(ok 7-8 km)-na niezapomiane Nieszpory z Ojcem św.!-Upał był niemiłosierny -ale pod wieczór gdy nadlatywały helikoptery z Wrocławia -skąd przylatywał do nas na nieszpory Ojciec św. cały plac zgromadzonych pielgrzymów wiwatował na cześć Dostojnego Gościa(było wtedy ponad milion osób)-i zapominał o skwarze i niedogodnościach!Zapamiętałem min. te słowa Ojca św"aby kultywować -wielopokoleniowe współistnienie -wśród naszych Rodzin!! gdzie każdy ma swoje miejsce i zadanie do spełnienia !!(dziadek,babcia,syn ,córka wnuk ,wnuczka)-wszyscy razem połączeni miłością i troską jeden o drugiego!!